Żwirki

Sendri

Jakie żwirki stosujecie?
U mnie na początku był Benek, który już nie ma u nas przyszłości Laughing

Niby OK - ale jakoś mnie nie przekonuje Razz

Potem kupiłam Hilton Silikonowy - kupowaliśmy przez pół roku. Był bardzo fajny, tylko siuu zostawało w kuwecie i należało częściej zmieniać żwirek...
Od dziś Sonia stosuje Cat's Best Eko Plus.
Cóż, narazie się nie wypowiem, bo krótko jest w kuwetce - ładnie się zbryla, bardzo roznosi...

W przyszłości mam zamiar zakupić Cat's Best Nature Gold - znacie?

Katrina

Też mam CBE+ i też ubolewam nd stanem mojego mieszkania bo wyjściu kota z kuwety Wink

O Nature Gold też chętnie posłucham Razz

Sendri

Acha - Benek nie ma przyszłości, gdyż brudził łapki i je jakby wysuszał Sad

Sardynka

Ja kupuję Hilton'a - sądzę, że jest dobry. Kupuję z tymi malutkimi bryłkami - bo takie pasują moim kićkom. Oprócz tego kupuję jeszcze Cat's Best Eko Plus - również bardzo dobry.

Sendri

Hilton to się chyba mało nosi?

Sally

Ja mam Benek i nam pasuje , kotek ma sliczne łapki ,szysciutkie , ładnie zasypuje kupki , nie smierdzi , wystarcza na dość długo.
My zadowoleni , kot tez .. Wink

Mrau

Sendri,zwirki które sie zbrylają zawieraja bentonian sodu,który moze nawet zabic małe kocięta,dlatego zdecydowanie ODRADZAM używanie tego typu żwirków.
Ja mam tak jakby piaskownice1x2m,ale nie do zabawy,i tam sie koty zabawiają.Dobrym żwirkiem w Ameryce jest królicza karma,jest tania,dobrze pochlania przykry zapach,a na dodatek mozna ja splukiwać w toalecie*
Niektorych żwirków nie mozna splukiwać w toalecie ze wzgledu na zawartość.

Miss Yvonne

Ja mam takie szczęście, że kuweta w domu stoi tylko na wszelki wypadek, np. na noc. Mój kot nauczył się załatwiać na dworze, zawsze daje znać , wypuszcza się go drzwiami, otwiera okno i kot wraca właśnie tym oknem za jakieś 5 minut Smile

.

Sardynka

W ogóle żwirków nie można wsypywać do toalety, bo może się zapchać rura. Królicza karma??? Jakoś nie do pomyślenia. Ja jednak wolę używać normalnych żwirków.

Katrina

Nie wiem na jakiej podstawie Mrau wysuwasz wnioski o śmiertelnej szkodliwości żwirków bentonitowych. Osobiście za nimi nie przepadam, bo mieszkam w bloku i jegousuwanie jest dla mnie kłopotliwe. O króliczej karmie też pierwsze słysze. I osobiście wolę być ostrożna z pomysłami Amerykanów.

Ja używam teraz żwirek silikonowy, jest to dla mnie najlepsze rozwiązanie. cat's best jest bardzo fajny, ale nosi się potwornie...

Mrau

ponieważ bentonitowe żwirki przyklejają się do łap,i gdy potem je lize,to połyka to razem z sierścią,a moze mieć kłopoty z wydaleniem takiej kupki sierści,która jest bardzo podobna do kału,czasami nawet zamiast wymiotowania moze wyjsć kotowi z kałem.Wysuwam wnioski z książki Kot Doskonały Annie Bruce.Królicza karme można spłukiwać w WC poniewaz nie zapycha rur.Miis Yvone,moje koty dokładnie tak samo,jak są w domu a chcą wyjść się załatwic to im się otwiera drzwi i zawsze załatwiaja sie na polu:D

Katrina

Co do połknięcia to zgoda, ale to można podciągnąć do wszystkich żwirków. I każdemu słuszy co innego, każdy przypadek dobrze jest rozpoznać indywidualnie.